Ministerstwo Magii z myślą o bezpieczeństwie wszystkich czarodziei znowelizowało kodeks lotniczy i od najbliższego miesiąca wprowadziło obowiązek posiadania świateł w każdym pojeździe, który na co najmniej metr unosi się nad ziemią.

Kontrowersyjna decyzja, z założenia mająca zwiększyć bezpieczeństwo na niebie spotkała się z ostrym protestem ze strony posiadaczy mioteł:

- Od 2 lat mam Nimbusa 2001. Niech szacowny minister mi wytłumaczy, gdzie mam sobie zainstalować światła. Na głowie?! – irytuje się podniebny kierowca Ron Weasley.

Z prośbą o radę, zapytaliśmy światowego konstruktora mioteł – czy możliwie jest zainstalowanie na Nimbusach świateł?

- Z technicznego punktu widzenia zamontować to sobie można i słonia. Problem pojawi się jedynie ... przy lataniu. Miotła straci zwrotność. Nie gwarantujemy, że będzie równie bezpieczna. Ale skoro Ministerstwo uważa, że światła są niezbędna trzeba się dostosować. Zastrzegam jedynie, że liczba wypadków wzrośnie...

Autor: GGgrzesiek