Prorok Codzienny

Z najnowszych badań czarodziejskiej opinii publicznej wynika, że w ostatnich miesiącach, drastycznie spadła liczba dzieci posyłanych do publicznych szkół czarodziei. Ręce zacierają natomiast właściciele placówek prywatnych, które od początku roku przeżywają oblężenie.


- Może się zdarzyć, że na najbliższy rok szkolny w Hogwarcie zabraknie uczniów – mówi dla naszej gazety, dyrektor Minerva McGonagall - w ofercie programowej na 1 rok mamy 6 klas ze specjalnie opracowanym programem tematycznym. Jeśli wolne miejsca zostaną, część z nich musimy zamknąć - dodaje wyraźnie zatroskana i spogląda na ostatnie wyniki szkół niepublicznych – niemożliwe, wszystkie miejsca na najbliższe 15 lat mają zajęte?

Zaskoczenie naszej pani dyrektor jest całkowicie uzasadnione ponieważ, we wszystkich prywatnych szkołach rodzicie swoje pociechy muszą zapisywać nawet z kilkuletnim wyprzedzeniem. Powodem takiego trendu okazują się ostatnie wydarzenia jakie miały miejsce w Hogwarcie. Śmierć jednego z uczniów, morderstwo na Albusie Dumboledore na dobrą reklamę nie zasługują. Czarę goryczy przelały działania,upodabnianej do mugolskiego ministra edukacji Dolores Umbridge. Szerokim echem odbił się pomysł naszej kochanej pani pedagog, na mundurki dla uczniów i wszystkich zwierząt, przywrócenie kary chłosty i zakupienie nowego kompletu kajdanów.

Rodzicie młodych czarodziei wolą wydać wszystkie oszczędności i zapisać swoją pociechę, do prywatnej szkoły, która gwarantuje solidną i pełną edukację.

Wysokiem poziomem zaskakuje kadra jaką dysponują prywatne uczelnie. Z nie oficjalnych źródeł udało nam się dowiedzieć, że funkcji dyrektora jednej z edynburskich placówek podjął się rzekomo nieżyjący Albus Dumbledore:

- Jakie tam konfident, po prostu miałem już dość problemów ze strony Ministerstwa– tłumaczy powody swojej ucieczki Dumbledore – poprosiłem więc o drobną pomoc Severusa i razem upozorowaliśmy moją śmierć. Taka heca, nawet czytelnicy waszej gazety się nabrali!

- Nie obawia się pan że Severus Snape, w związku z podejrzeniami o morderstwo będzie miał kłopoty?

- Kłopoty? Zapewniłem mu taką pensję, że wakacje spędza na wyspach Fidzi. A jak go cieszy nowa praca, do końca życia może nauczać swojej ukochanej czarnej magii –mówi Dumbledore ujawniając kulisy zatrudnienia u siebie pana Severusa.

Autor: GGgrzesiek