Magiczna Gazeta Potteromianiaków
Administrator
Mugolska policja donosi, że przed kilkoma dniami wylegitymowała podejrzanie wyglądającego mężczyznę o pająkowatych dłoniach i czarnej szacie.
Nieznajomy przechodził w nie dozwolonym miejscu na ruchliwej ulicy, lawirując pomiędzy przejeżdżającymi samochodami. Pełniący służbę policjanci Eryk i Ernest nie omieszali się wypisać delikwentowi dwu funtowego mandatu i udzielić ustnego pouczenia.
- Jakiś dziwny był ten gościo. Wspominał coś o zaklęciach niewybaczalnych. Powiedziałem więc aby się uspokoił, bo wypiszę jeszcze drugi mandat, na co ten wyciągnął z kieszenie jakiś długi patyk. Pomyślałem, że to dyrygent, na co mój kolega Eryk mówi, żeby lepiej uważać bo to coś przypomina różdżkę. No to nie wiele myśląc wsadziliśmy mu do łapy mandat, na odchodne rzuciliśmy pouczenie i w nogi. Jeszcze próbował nam drogę oświetlić. Takimi zielonymi strugami – relacjonuje jeden z policjantów.
Po przeprowadzeniu długiego i drobiazgowego śledztwa redakcji Proroka Codziennego udało się ustalić, że podejrzanym przestępcą był niejaki Lord Voldemort, poszukiwany za masowe mordy na mugolach. Pytani o komentarz najwięksi czarodziejscy eksperci jedni słowem oceniają, że nasi dwaj policjanci mieli nie lada szczęście. Z najnowszych badań wynika, że tylko nieliczni mugole uchodzą cało ze spotkań z Sami – Wiecie – o – Kogo – Chodzi.
Autor: GGgrzesiek
Offline